Nie mam pomysłu na wpis więc dodaje kilka zdjęć
P.S.Nie wiem czy mam zrobić kartkę z jako break
Dziennik Szafir
Pamiętnik z życia naszej Fuzji "GRANAT" , a konkretnie Szafir
niedziela, 16 sierpnia 2015
sobota, 15 sierpnia 2015
Kuchnia połączenia-dziwne!
Nie wiem czy zauważyliście że w tym odcinku gdy Klejnoty tworzą Aleksandry to GRANAT na ułamek sekundy rozdziela się na szafir i rubin.Czy mam zwidy?
P.Stakie pismo(podkreślone) to od autorki
P.Stakie pismo(podkreślone) to od autorki
Kartką 2 spotkanie z Connie
Usłyszała,a raczej łyśmy długi stukot więc zeszłyśmy do stevena a on schodzi po schodachz rowerem ten wielokrotnie stykał o stopnie
-Gdzie idziesz -spytałam łagodnie
-przejechać się...
-rowerem po piasku?- wtrąciła swoje trzy grosze Perła
-Tak.Muszę leciec.Pa!
-Pa.-odparłyśmy chórem
Steven wyszedł a ją i rubin,perła, i ametyst przyglądałyśmy się całemu zajściu Steven rozmawiał z nie znajomą,a z tego co mi powiedział,to ma na imię Connie. Ona jest miła,inteligentna i dosyć zwinna. Cieszę się,że się zaprzyjaźnili, według mnie oni siebie pasują no i nie tylko według mnie.Rubi mówi że są tacy jak my.Po kilku godzinach Steven przyprowadził dziewczynę do świątyni i po niej oprowadził ale ominął na szczęście nasze pokoje przedstawił mnie i Rubi jako Granat,bo jeszcze nie wiedział że jesteśmy fuzją przedstawił też resztę drużyny z tego co zauważyłam najbardziej lubi Perłę - mają podobne charaktery.Gdy Steven poszedł do toalety pogadałam z Connie na osobności wtedy zauważyłam jaka jest naprawdę.
-Gdzie idziesz -spytałam łagodnie
-przejechać się...
-rowerem po piasku?- wtrąciła swoje trzy grosze Perła
-Tak.Muszę leciec.Pa!
-Pa.-odparłyśmy chórem
Steven wyszedł a ją i rubin,perła, i ametyst przyglądałyśmy się całemu zajściu Steven rozmawiał z nie znajomą,a z tego co mi powiedział,to ma na imię Connie. Ona jest miła,inteligentna i dosyć zwinna. Cieszę się,że się zaprzyjaźnili, według mnie oni siebie pasują no i nie tylko według mnie.Rubi mówi że są tacy jak my.Po kilku godzinach Steven przyprowadził dziewczynę do świątyni i po niej oprowadził ale ominął na szczęście nasze pokoje przedstawił mnie i Rubi jako Granat,bo jeszcze nie wiedział że jesteśmy fuzją przedstawił też resztę drużyny z tego co zauważyłam najbardziej lubi Perłę - mają podobne charaktery.Gdy Steven poszedł do toalety pogadałam z Connie na osobności wtedy zauważyłam jaka jest naprawdę.
piątek, 14 sierpnia 2015
kartka 1
Gdy my wróciłyśmy z misjii do domu wróciłyśmy do siebie.Ja i Rubi jako iż pokój rubi został zniszczony to pozostałyśmy Granat.Po chwili poczułam dziwne wibracje
~rubi poczułaś to?
~nie,chyba masz zwidy
~nie ja to naprawde czuje chodźmy
I wbrew woli Rubi poszłyśmy,gdy opuściliśmy pokój zauważyłyśmy Perłe i Ametyst walczące ze stonogożukami
-Pomożesz nam czy będziesz stała!-krzyknęła Ametyst
-Ametyst!-warkneła na dłubiącą w nosie ametyst Perła
-Już idziemy...znaczy idę-podeszłam do pewnego "robala" i wysunełam pięści,złapałam go pociągnełam tak kilka z nich
~Szafir może inna taktyka,bo ta jest słaba-powiedziała chyba...już zdenerwowana Rubi
~to ty coś wymyśl-odwarknełam
Zaczeła mi szeptać coś na ucho...Po chwili równocześnie krzyknełyśmy jako Granat
-AMETYST,PERŁA ZAGONCIE JE NA PLAŻE!!!
-tak jest Granat!
Po chwili wszystkie żuki były na plaży a my prygotowywałyśmy się do strzału rękawic
~raz,dwa,trzy!
wystrzeliły...
"robale" zniszczone
-Granat żądzi!!!!-wykrzyczała na całą plaże ametyst
-GRANAT,GRANAT! Co tu się stało?-podbiegł do mnie Steven
-Nic Steven,już nic...
~rubi poczułaś to?
~nie,chyba masz zwidy
~nie ja to naprawde czuje chodźmy
I wbrew woli Rubi poszłyśmy,gdy opuściliśmy pokój zauważyłyśmy Perłe i Ametyst walczące ze stonogożukami
-Pomożesz nam czy będziesz stała!-krzyknęła Ametyst
-Ametyst!-warkneła na dłubiącą w nosie ametyst Perła
-Już idziemy...znaczy idę-podeszłam do pewnego "robala" i wysunełam pięści,złapałam go pociągnełam tak kilka z nich
~Szafir może inna taktyka,bo ta jest słaba-powiedziała chyba...już zdenerwowana Rubi
~to ty coś wymyśl-odwarknełam
Zaczeła mi szeptać coś na ucho...Po chwili równocześnie krzyknełyśmy jako Granat
-AMETYST,PERŁA ZAGONCIE JE NA PLAŻE!!!
-tak jest Granat!
Po chwili wszystkie żuki były na plaży a my prygotowywałyśmy się do strzału rękawic
~raz,dwa,trzy!
wystrzeliły...
"robale" zniszczone
-Granat żądzi!!!!-wykrzyczała na całą plaże ametyst
-GRANAT,GRANAT! Co tu się stało?-podbiegł do mnie Steven
-Nic Steven,już nic...
Subskrybuj:
Posty (Atom)